BMW Sport

witam, posiadam E39 silnik M52b20 bierze mi spore ilości oleju, juz w granicach pół litra na 1000km,
ponadto wyrażnie widać dym z wydechu i czuć palony olej/gumę .
Najdziwniejsze że nie dymi gdy dam mu ostrzej po obrotach czy obciążę, dymi zawsze gdy jadę spokojnie na wolnych obrotach ok. 1000obr i dodam trochę gazu, zwłaszcza dymienie jest intensywne gdy przejadę kawałek bardzo spokojnie na wolnych obrotach wtedy troche dodam gazu i raptem mam niebieski obłok, jak przegazowuje na postoju to nic, czym to może być spowodowane?, silnik ok.

Jak jedno ma się do drugiego?

Podejrzewam że masz do wymiany uszczelniacze na trzonkach zaworów. Nie puszcza ci dymka przy zmianie biegów? Zaczął bym od sprawdzenia ciśnienia sprężania na cylindrach i do tego próba olejowa.

Przepraszam, zapomniałem dodać, pół roku temu robiłem głowicę, były wymieniane uszczelniacze na zaworach, zrobiłem od tamtego czasu jkies 15tys km, wiec nie ma siły by raptem zrobiły się twarde czy w jakis sposób się wytarły, obecnie jestem po wymianie pierścieni tłokowych, co prawda wiadomo że musza się ułożyć i dotrzeć ale bez przesady, pare silników juz zrobiłem i nie było czegoś takiego. co jeszcze może być nie tak.

z ciekawości spytam
czy po wymianie pierścieni jest poprawa mocy?
czy przy wymianie uszczelniaczy sprawdzałeś prowadnice?

Prowadnic nie sprawdzałem bo to zakład robił i nie było mnie przy tym, no ale jeżdził po wymianie dobrze a olej boerze od miesiąca.
Czy mocy wiecej nie wiem bo jeżdze delikatnie jak na razie ale wyrażnie spadło spalanie przy spokojnej jeżdzie o jakieś 1,5 - 2 l LPG wiec chyba się poprawiło sprężane

sprawdz najpierw seperator oleju.95% że to on walnął

yyyyyyy a gdzie on i co to jest?

pod kolektorem obok krokowca. to jest część odmy olejowej.poszukaj na forum.było pisane o tym

http://www.allegro.pl/item1073583323_separator_oleju_odma_bmw_e38_e39_2_8_2_5_m52.html
O to chodzi? jak robiłem głowicę to to rozebrałem i przemyłem, mogło sie zapchac czy coś? jutro mam wyjazd a bardzo mnie ie pokoi to dymienie.

Jeżeli pierścienie zrobione i uszczelniacze też tzn. że coś spieprzył któryś z mechaników. Jaki olej masz zalany ?

Castrol magnatek 5w40 cały czas tak jeżdze, rozbiore jeszcze tą odmę, zobaczymy...
Macie jeszcze jakieś pomysły?
Ps. pierscionki sam zmieniałem więc jestem pewien tego co zrobiłem, a zmieniałem własnie z powodu dymienia, sadziłem że olejowe padły, i fakt były wydarte praktycznie na gładko ale po wymianie bez zmian, tylko te olejowe teraz inne, jakies trzy częściowe

miałem podobnie w e34 540.o mały włos nie rozebrałem motorku.okasała sie odma.

no i mam ja na wieszku, ale czy coś nie tak?, myslałem że będzie jakies masło i zapchana, troche jest zaolejona ale poza tym nic, jeszcze jedno, na wolnych obrotach z niej "syczy" ale to chyba ma tak być?

Procedura wymiany:
viewtopic.php?f=25&t=72207

dziekuje wszystkim za pomoc, odma juz na swoim miejscu, nie wiem czy to jej wina, ale w przeponie "membranie" miała szczelinę "pękła" , zakleiłem ja plastrem, zobaczymy co bedzie, wiem że to dalece posuniete druciarstwo ale musze jeżdzić i nie mam na podmiankę drugiej, nowa będzie ale w przyszłym miesiącu, jezeli chodzi o "syczenie" to stało sie jeszcze głośniejsze.
pojezdzimy zobaczymy czy będzie dymił więcej czy mniej

Kolego i jak? napisz prosze, bo u mnie pojawił sie podobny problem i ogarnęła mnie czarna rozpacz

chciałbym potwierdzić lub zaprzeczyć ale nie mogę, nie kupiłem jeszcze tej odmy i z powodu powaznego finansowego dołka nie zapowiada sie narazie.
u mnie zauważyłem pękniętą jedna przeponę (jest podwójna) i zastanawiam sie nad jej charakterem pracy, po zaklejeniu pekniecia nie zauwazyłem dymienia z tyłu auta, ale nadal ubywa oleju i znajomi mówią że czuć palony olej z tyłu.
Proszę jak ktoś wie jak działa ta odma, jaka jej rola, nie chodzi o to że odpowietrza skrzynie korbową bo to wiadomo, w innych autach miałem zwykła rure do kolektora i tyle a tu jakaś gruszka, po co ona, i jak to mozliwe że przez nia w jakiś sposób pobiera,zasysa olej?

Witam.
Mam podobny problem. Otóż ostatnio olej zaczął znikać z silnika. Silnik umyty pod spodem i żadnych wycieków, pod klawiaturką sucho, przy wymianie świec trochę nagaru się pokazało, samochód w chłodne dni na światłach "kopci" na biało ale to zapach spalin, troszkę słodkawy. Jak koledzy jechali za mną i dostał po dupsku trochę (temperatura w normie) 1 odcinka, 2 odcinka - dymek biały nie dużo 3, 4, 5 do ok 5tyś, brak dymka. Ale dzisiaj po ok 5 km przejechanych wysiadłem z samochodu, kolega staną za i po 10 minutach odpaliłem go i dodałem trochę gazu do 4tyś, to koleszka mówi ze "puścił czarnego bąka". jakieś sugestie co to może być?

U mnie były identyczne objawy jak u autora tego tematu.
Dosłownie identyczne.
Winne były zapieczone pierścienie olejowe na trzech cylindrach.

Naprawiłem poprzez wymianę silnika.


Dodam też , że stary silnik rozmontowałem żeby się dowiedzieć o co chodziło. Poza tymi pierścieniami jedno co mnie zastanowiło to spore luzy na zamkach pierścieni. Nie mam pojęcia czy one sie powiększaja podczas eksploatacji?

Znacie może kogoś w lublinie kto mógłby obejrzeć doradzić i wymienić ewentualne usterki?

Związane z tym tematem.