BMW Sport

prosze o pomoc, przy skladaniu mojego dachu pod domem w e36 cabrio z wpelni automatycznym dachem, zlozyl sie do polowy i stanal, tzn wszystko wyszlo tylna polka sie zamknela i w momecie dociskania dachu do szyby stanal. Rozebralem wszystkie urzadzenia w bagazniku- bo kiedys juz to robilem i mam o tym troche pojecia. Po rozebraniu sprzetu otworzylem polke rozkrecilem metalowe palaki ktore skladaja dach, sprawdzilem takze wszystkie bezpieczniki, skorzystalem wczesniej z wajchy pod siedzeniami tylnymni i nie wiem co mam jeszcze robic. Dach jak nie drgnal tak nie drgnie, koncza mi sie pomysly i zapowiada sie noc w samochodzie, pomozcie moze macie jeszcze jakis pomysl na zlozenie nawet recznie do szyby tego dachu.
Dodam ze silniczka nie slychac ale nie wiem czy przy tej opcji ma slychac byc bo szczerze mowiac jest to jakies 15 cm od szyby.

Przede wszystkim powinieneś sprawdzić czy silnik się nie spalił. Podłącz go na krótko ,ewentualnie wyciągnij go na zewnątrz, ominiesz czujniki.BYć może jakiś czujnik końcowy daje sygnał, że już jest zamknięty. Z drugiej zaś strony, powinien się otwierać z powrotem.Może przycisk otwierania się upalił (styki).

Jest 23 wiec pewnie pilnujesz samochodu i przeczytasz rano. Jak pociagnoles te wajche pod siedzeniem to odlaczyles napedy od dachu i reka powinienes go domknac. Nie wiem po co rozkrecales te metalowe palaki(?) Jezeli sie nie rusza to znaczy ze sie dach gdzies zablokowal. W bagazniku po lewej za wykladzina masz te silniczki musisz je pozamykac. I jak masz dach zlozony lub rozlozony to przytrzymujesz przycisk od skladanie i przekrecasz kluczyk w stacyjce na poz 2 W ten sposob zresetujesz ustawienia dachu i powinien sie zamknac.

nie odzywałem się ponieważ udało mi się ruszyć ten dach, ale rzecz dziwna nastąpiła i dlatego pragnę się tym z Wami podzielić.
Może ktoś z Was wie jak to się stało, i jak zrobić żeby więcej się nie działo. Podpiąłem go bezpośrednio pod napięcie od akumulatora, zaiskrzyło i ożył. Nie wiem jak to się stało ale dach się złożył. I chodzi do tej pory. Ale o co chodzi? czemu tak się stało? Dachu nie można było ręcznie złożyć nawet wtedy, kiedy odłączyłem wszystkie silniczki. Ale fakt udało się.

Teraz mam inne problemy, tzn te problemy były od zawsze i staram się je rozwiązać.
Przy składaniu dachu, łamie się on na parę części, od tyłu patrząc jest część z szybką i później następna część. I ta następna część nie składa się prawidłowo, tzn nie podciąga mi ją do końca i zarazem nie pozwala ona podciągnąć części z oknem do końca co powoduje obcieranie się pokrywy od komory. Chciałbym to zrobić. Jak ręką podciągam tą felerną drugą część to wszystko jest idealne.

Przy zamykaniu dachu część z oknem po zamknięciu pokrywy strasznie szybko mi opada na dół. Prawdopodobnie obydwa problemy to problemy z siłownikami ale jak je rozwiązać. Nie łapie się z tymi linkami itd pod dachem. Może ktoś z Was miał już taki problem?
Z góry wielkie dzięki za poprzednie odpowiedzi i z ew. następne
pozdrawiam
Arek

Wiec tak to szybkie opadanie czesci dachu z szyba jest normalne. Co do tego obcierania to sa dwie metody. Pierwsza to gdy masz dach rozlozony przytrzymujesz przycisk od skladania dachu i wkladasz kluczyk w stacyjke przekrecasz na 2 pozycje i czekasz. Tak przeprowadzisz inicjalizacje a jezeli nie pomoze to trzeba regulowac linkami. Nie jest to trudne i temat jest znany w e36 od dawna. Nie chce mi sie tego opisywac tym bardziej ze juz ktos to zrobil wiec podam Ci linka do opisu i dobrego forum tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie Twoje problemu te obecne i te przyszle

O widze ze juz je znalazles ale polecam Tobie i kazdemu kto bedzie mial problem z dachem w e36 te tematy:

http://www.cabrio-club.pl/topics115/e36 ... vt2620.htm - tu masz rozwiazanie ocierajacej sie szyby o klape schowka

http://www.cabrio-club.pl/topics115/bmw ... ja&start=0

to opadanie szyby nie jest do końca normalne, bo ona teraz tak wali jakby ktoś ją zrzucał z 8 piętra wierzowca . jakiś tydzień po kupieniu auta mi się tak popsuła, wcześniej składała się- oczywiście szybko ale chyba jednak wolniej, i wyhamowywała tuż przed półką, aktualnie wali w półkę bez hamowania. Czy na pewno ma tak być?

Ciezko tak powiedziec najlepiej nagraj film i wrzuc na yt

miałem podobnie w swoim cabrio poprzednim, w połowie cyklu zdejmowania dachu zatrzymywałem go i ręką poprawiałem materiał i "szybkę"... no ale problemu walenia w schowek nie rozwiązałem, nowy właściciel chyba też, więc wnioskuję, że "ten model tak ma"

witam. ja mam problem z tym zeodłączyłęm wajchą te silniki ale tylko jeden włozyłem spowrotem a drugi gdzie sie znajduje bo klapa od dachu sie nie zamyka ani nie otwiera. pomoze ktos? może jakas fotke wysle? moje cabrio to e36 z 94 roku dach el bez domykania.