BMW Sport

Witam! Sprawa wygląda tak, zamierzam kupić e36, to już będzie moje trzecie e36 i chcę żeby było idealne, abym znowu nie musiał zmieniać, dlatego mam pytania:
Jak dostrzec i zlokalizować prostymi sposobami usterki i wady mechaniczne jak i blacharskie auta??
Na co zwrócić szczególną uwagę??
Jak sprawdzić czy auto nie było kradzione, i czy tabliczka z numerem nadwozia nie jest wspawana od innego??

jest mnostwo sposobow i kazdy ma swoje , jest tez temat na forum na co szczegolnie zwracac uwage ..a skoro to twoje 3 cie bmw to juz powinienes wiedziec na co zerkac

http://www.autocentrum.pl/dokumenty-dla ... klista.pdf
3maj ciekawe porady:)
Polecam wszystki co zamierzają kupić samochód

Oraz przy okazji ten artykuł ;
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... &start=120

głownie chodzi mi jak sprawdzić czy tabliczka z numerem nadwozia nie była wspawana

zrob to samo co w przypadki zakupu poprzednich aut

Zwróć uwagę na sprzedającego. Czy gość nie jest podniecony nienaturalnie Czy nie łysy w dresie i adidaskach z fajką pomiędzy szczerbatymi zębami Sprawdź od kiedy posiada autko, czy nie jest bezpośrednio z importu. Sprawdź koniecznie ilu miało wcześniej właścicieli (bardzo ważna ilość właścicieli w Polsce). Spisz VIN i zadzwoń do ASSO BMW, spytaj o kolor autka, nadwozie oraz rocznik i porównaj z danymi w dowodzie oraz wizualnie. Jeżeli autko wg. vinu było granatowe sedan a przed oczami masz szare coupe to znaczy ze najlepszego biznesu w swoim życiu nie zrobisz i powinieneś być lekko zaniepokojony

Vin rozkoduje ci kolega z naszego forum Stones1,juz bedziesz madrzejszy.

Co do powypadkowosci sa banalne sposoby na sprawdzenie

pierwsza sprawa, sprawdź czy wszystkie szyby są takiej samej marki i rocznika, (nie chodzi o znaczek bmw, tylko o sekurit, secursiv etc) jeżeli są inne to wiadomo ze coś było (przednia szyba moze byc inna bowiem czesto zdazają się pekniecia od kamieni). Jeżeli po oględzinach szyb, dalej chcemy sprawdzić samochod, to zwroc uwage czy miedzy jakimis elementami samochodu nie rożni sie minimalnie kolor lakieru o ton lub kilka (najlepiej pod słonce). Jeżeli nie widzimy roznic to został jeszcze najprostrzy sposob na stwierdzenie czy miał wypadek czy nie, sprawdz szczeliny po lewej i prawej stronie od maski, i tylnej klapy, jeżeli sie rożnia to nieumiejetnie poskładali do kupy :p

Oczywiście jest cała masa sposobów, ale opisałem tylko te najprostsze.
Co do tabliczki nie mam pojęcia, może poprostu zwykla stacja diagnostyczna? tam i o amorkach powiedza i nie tylko a taka przyjemnosc 50pln

ps. Nie oszukujmy się ale 2/3 samochodów w Polsce miało jakieś przykre zdarzenie, mimo iż często właściciel wieży że trafił idealny bezwypadkowy model...

ps2. Plusik dla CobraKlb za tę tabelkę

Powiem tak auto 10 letnie mniej czy wiecej musialo byc uderzone zadrapane czy inne tam jest to poprostu nie uniknione , skoro miales juz 2 to ja bym byl ekspertem w dziedzinie zakupu e36 sam powinienes wiedziec co bolalo poprzednie twoje bunie i szukac takiej zeby nie bylo objaw jak u poprzednikow i co najwazniejsze przy zakupie auta. NIGDY ALE TO NIGDY NIE OGLADAJ AUTA SAM poniewaz jestes napalony na niego nawet o tym nie wiedzac dlatego zawsze mozna a nawet trzeba wziasc ze 2 osoby ktore pomoga ci i nie sa napalone na to auto i dojza napewno wiecej niz ty sam ...to taka moja najwieksza rada

ja bym sprawdzil czy ma kola i silnik

No a po za tym, jak pracuje silnik na wysokich i malych obrotach,czy nie szarpie przy gwaltownym przyspieszeniu, czy skrzynia chodzi prawidlowo, czy sprzeglo nie jest zajechane i jak sie zachowuje przy wiekszych predkosciach.
Oczywiscie sprawdzic czy silnik jest suchy, czy nie sciaga go na boki podczas jazdy. Mysle ze to sa podstawowe rzeczy do sprawdzenia

podczas hamowania tez

Należy też sprawdzić czy dobrze leci bokiem

To też A to sprawdź na samym początku

Nie kupuje się samochodu bez sprawdzenia tak ważnej rzeczy

Silnik i zawieszenie ogarnę bez problemu, bo trochę te sprzęty znam
Raczej blacharki i dokumentów się boje, ponieważ teraz mają takie sposoby, że zrobią auto idealnie, nawet człowiek się nie pozna, ze historia auta była mroczna

Uważaj na "topielca" Cena często jest atrakcyjna, a dobrze wyprane auto jest praktycznie nie do rozpoznania... Takie rzeczy jak rdza, korozja wyjdą po roku może dwóch... Zwróć szczególną uwagę na to z jakiego rejonu pochodzi autko...jeżeli jest to małopolska to masz 25% szans że trafisz na topielca, a wtedy to umarł w butach _/\/\____/\/\______/\___________________________________

wlasciwie to lepiej nie kupuj nastepnego auta bo sznase ze wtopisz =99%
kup se rower

no właśnie, w tym roku to będzie sporo aut popowodziowych, to praktycznie nie do rozpoznania a rdza go zeżre momentalnie. Będę szukał autka w tych miejscach gdzie nie było powodzi.
A może da się jakoś rozpoznać takie auto ?