BMW Sport

Witam! Mam problem... auto przestało jeździć na gazie tzn. po przełączeniu i przejechaniu kawałka obroty zaczynają falować, parownik oszroniony i gaśnie. Płyn chłodniczy w normie, dolałem dla pewności i sprawdzałem czy nie ubywa jeżdżąc tylko na benzynie i jest ok. Gazownicy powiedzieli że to nie ich sprawa bo nie dochodzi płyn do parownika pewnie i albo coś jest zapchane ale najprawdopodobniej mało wydajna pompa wody. Jeżdząc na benz. nic się nie dzieje, nie grzeje się (z wyjątkiem mega korków gdzie wskazówka jak się ruszy w stronę czerwonego włączam ciepły nadmuch i po chwili wraca do normy). Czy to mogą być objawy padającej pompy wody? dodam jeszcze że gdy usłyszałem te przypuszczenia zacząłem się wsłuchiwać w dźwięki i rzeczywiście dodając gazu można usłyszeć delikatnie nasilający się szum tak jak wisko ale wisko sprawne. Może ktoś mi podrzucić jakieś swoje sugestie?

siem - otworz korek wlewu plynu chlodzacego niech ktos ci przegazuje a ty patrz w otwor wlewu czy pod dzialaniem pompy przybywa plynu -jesli tak pompa oki jesli nie to pewnie wirnik stoi - tak czy owak masz cos nie tak skoro sie podgrzewa-pzdr

hm... na nagrzanym silniku? nie wystrzeli mi płyn przez korek wlewu?

oczywiscie ze po postoju na zimnym lub cieplym nie goracym

Pojawił się kolejny problem... wczoraj jak jechałem przy rozgrzanym silniku leciało zimne powietrze:-/ Nawet stojąc w korku przy temp. w połowie skali. Dojechałem na miejsce zgasiłem silnik po 2 godzinach jak wracałem już było wszystko ok, ciepłe powietrze leciało. Może to jednak termostat który się przycina i raz otwiera raz nie? a może nagrzewnica? Podłoga pod nogami kierowcy i pasażera suchutka. co to może być odwieczny problem z chłodzeniem w e36

Odpal silnik,odkrec korek wlewu plynu chlodniczego,przegazuj do okolo 2tys.obr .
Patrzac w pojemnik plynu chlod. przy dodaniu gazu musi pojawic sie strumien plynu.
Jesli go nie bedzie to sprobuj odpowietrzyc uklad ,zrobic kilka kmi sprawdzic ponownie

też stawiam na zapowietrzony układ, powietrze blokuje przepływ płynu na parownik. Na gorącym silniku, odkręć odpowietrznik, włącz ogrzewanie na maxa. Odpowietrznikiem powinien lecieć płyn, jak nie to dolej trochę płynu, zakręć korek, i dodając gazu odpowietrzaj do momentu aż poleci płyn, jak w zbiorniczku poziom płynu spadnie, dolej i dalej odpowietrzaj.

dziękuję za cenne wskazówki zaraz idę kombinować

Chyba Wasze rady pomogły ponieważ na początku przy włączonym ciepłym nadmuchu po odkręceniu odpowietrznika tylko syczało, po którymś razie zaczęła lecieć para aż w końcu pojawił się upragniony płyn. Jedyny co mnie zmartwiło to że za chwilę przestał się wydobywać płyn tylko znów para i po zakręceniu odpowietrznika, zakręceniu na chwilę ogrzewania, a następnie po ponownym włączeniu ogrzewania i odkręceniu odpowietrznika znów pojawiał się płyn. Czy tak ma być czy odpowietrzać dalej? Dodam że po tych zabiegach auto zaczęło normalnie jeździć na gazie. Niestety nie jest tak różowo bo gdy już dokręcałem odpowietrznik ostatnim razem oczywiście musiał się ułamać koreczek i połowa została w środku połowa odpadła... I teraz jutro męka z wykręceniem koreczka i kupno nowego

siem -oczywiscie tO fajnie ze znalazles ale powstaje pytanie skad powietrze w ukladzie - sa dwa typy uszczelka glowicy - glowica - chyba ze cos robiles przy wezach -odpowietrz dobrze i obserwuj - mysle czas pokaze -pzdr

lub tez jakis niewidoczny na razie wyciek

harnas621, słuszna sugestia. pitrek, czy robiłeś co mogło zapowietrzyć układ ?? dolewałeś płynu.

Korek wykręć wkrętakiem, płaskim i wąskim wydrap wgłębienie, potem delikatnie wykręć. Nowy korek to koszt około 10zł.. gorzej z dostępnością

Nie rozumiem za bardzo w jakim sensie robiłem co mogło zapowietrzyć? W sensie czy było coś wymieniane w uk. chłodzenia? ano było jakoś na początku wakacji mechanik wymienił taki plastikowy rozdzielacz z króćcami który wychodzi z bloku silnika(może on zle odpowietrzył) ale do tej pory był względny spokój z tym chłodzeniem.

W trakcie odpowietrzania dolałem płynu ale niewiele około 50-100ml. Ale sam nie wiedziałem za bardzo dokąd lać i nie chciałem przelać bo za zbiorniczku kreską jest zaznaczony poziom płynu ale zimnego(chyba że się mylę) a pod wpływem temp i ciśnienia zwiększą się poziom także też za bardzo nie chciałem przelać i tak na czuja bardziej to robiłem.
jeśli chodzi o ten korek odpowietrzający to są na allegro niestety nie w warszawie także w najgorszym razie będę czekał na przesyłkę ale mam nadzieje że uda się jutro dostać w aso. dzieki za pomoc jeszcze raz

siem - w aso dostaniesz -groszowa sprawa-odpowietrz dobrze a jesli masz taka mozliwosc to podjedz do warsztatu ,ktory ma sp przyrzad do odpowietrzania ukladu -wtedy w razie czego bedziesz mial pewnosc ,ze cos innego niz owe powietrze -pzdr

Udało się dostać od ręki koreczek w aso, tak na marginesie to śmieszy mnie trochę to że na allegro niektóre części do e36 są droższe niż oryginały w aso(już 3 raz mam taką sytuację).
No ale wracając do tematu urwany koreczek łatwo poddać sie nie dał ale w końcu odpuścił-nie miał wyjścia Dolałem płynu i jeszcze raz poodpowietrzałem trochę i na razie chyba spokój. Efekty są takie że auto znów jeździ na gazie i ciepłe powietrze z nawiewu leci takie że aż parzy(nigdy tak nie miałem odkąd mam auto). No i na razie sukces który może okazać się połowicznym ale będę jeździł i obserwował. jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc bez was wyrzuciłbym niepotrzebnie pieniądze na pompę i pewnie termostat i zawiózł do jakiegoś wymieniacza a nie mechanika i po tygodniu byłoby to samo. pozdr.