Kto jest winny?

Rider_85

krzysiek80r napisał(a):

Świerzak jestem, dopiero 4,5 roku prawko, no i teraz pierwsza stłuczka.
Jak robiłem symulacje to w następnym roku bez szkody zapłacę 420 a ze szkodą 760

No to już kijowo trochę, ale wiesz po to się to płaci. Ja nawet dzisiaj po 5 latach jak bym dorwał gościa co we mnie wjechał i uciekł to nie wiem co bym mu zrobił :cenzura:

.

Dziwi mnie, że tak duża różnica wychodzi. Na przyszły rok po prostu poszukasz sobie u jakiegoś agenta innego ubezpieczenia i pewnie nie wyjdzie to znowu tak drogo.

jiGsaw

krzysiek80r napisał(a):

Ja wyskakuje z OC bo auto jest na mnie, a nie jesteśmy małżeństwem.
No i zwyżki na dwóch autach, trochę boli

A co ona bezrobotna? Czy Ty z pomocy dla powodzian?

BARNABA

Kyokushin napisał(a):

BARNABA napisał(a):

wówczas z wewnętrznego pasa nie wolno opuszczać ronda

Wolno, o ile nie zajedzie drogi pojazdowi na pasie z prawej, de facto aby zjechać z ronda, musi wjechać na pas zewnętrzny, więc siłą rzeczy opuszcza rondo z pasa zewnętrznego (bo inaczej się nie da tego zrobić fizycznie).

Tu akurat sytuacja jasna a rysunek nie odnosi się do rzeczywistości.

nie wolno,
gdy jest linia ciągła KYO. powtarzam jeszcze raz. dopiero gdy się zmieni w przerywaną ( tak jest najczęściej na wielkich rondach).

BARNABA

krzysiek80r napisał(a):

Świerzak jestem, dopiero 4,5 roku prawko, no i teraz pierwsza stłuczka.
Jak robiłem symulacje to w następnym roku bez szkody zapłacę 420 a ze szkodą 760

pierwsza i pewnie nie ostatnia.Nie będzie miał wypadku tylko ten kto w ogóle nie jeździ autem.Ja prawko mam od 1992 roku, na karku jakieś 1,5mln km, nigdy nikogo nawet nie zahaczyłem, a na prostej drodze w słoneczne południe przywaliłem w sarnę toatalnie rozwalając swoje auto.

Ale mniejsza z tym.

Ważne że nic się nikomu nie stało,a auto się wyklepie :ok:

głowa do góry :ok:

Kyokushin

BARNABA napisał(a):

nie wolno,
gdy jest linia ciągła KYO. powtarzam jeszcze raz. dopiero gdy się zmieni w przerywaną ( tak jest najczęściej na wielkich rondach).

Tu nie ma ciągłej linii. Ani nawet przerywanej, wyznaczającej pasy.

Jak ktoś wjeżdża na rondo i ma znak 'ustąp', to Ci są na rondzie mogą bąki kręcić i na wstecznym po ciągłych liniach bokiem jeździć (na to są osobne paragrafy), ale ten co ma ustąp, musi im po prostu ustąpić, bo oni są na rondzie, a on nie i ma znak 'ustąp'.

BMW Sport

Kto jest winny?

Kto przegląda forum