BMW Sport

Cześć . Zastanawiam sie nad kupnem maszyny polerskiej. Jestem amatorem ale chcialbym sobie sprawic takie urządzenie do własnego uzytku,.

Moze ktos ma tutaj doswiadczenie w tych sprawach,

jak wiadomo maszyn jest duzo. Za dobra to trzeba dac z 1000 zl . Tyle raczej nie zamierzam wylozyc bo podejrzewam , ze urzyje ja tylko pare razy.

Widzialem kilka maszyn w przedziale 200-400 zl . Teraz tylko pytanie czy taka maszyna jest cos warta i sprawdzi sie ? Slyszalem , ze wazna sprawa jest mozliwosc stabilizacji obrotow wiec raczej czegos takiego bym szukal

Ma ktos dosw w tej sprawie i moglbby mi cos polecic czy lepiej odpuscic ?

dołączę się do pytania bo też chodzi mi po głowie zakup polerki mechanicznej...

też myślałem o czymś takim ale miałem bardziej na mysli po prostu do ścierania wosku -na niskich obrotach.

Pewnie że się opłaca tylko żebyś nie spartolił roboty

Oczywiście do nauki Makita i inne tego typu Ci nie są potrzebne.. Bo raczej nie pracujesz tym na codzień i nie będziesz wyczuwał 300g w ta czy w tą
Osobiście odradzić Ci mogę te marketowe polerki trzymane oburącz o mocy 110W Poszło w pizdu w 30min Oraz te BOSS po 130zł, padła koledze w połowie auta

A teraz czekamy na fachowców

Mam polerke w przedziale cenowym ktory podales (200-400zl). U mnie sie sprawdza i rece juz tak nie bola jak przy recznym polerowaniu.Kupuj tylko z plynna regulacja obrotow,do tego mozesz kupic gabki o roznych twardosciach,dobra paste i do roboty. Ale radze pocwiczyc na czyms bo latwo przedobrzyc i efekt bedzie odwrotny.

Spider gdzie kupowales i jak sie nazywa ..
No i powiedz prosze jak efekty po polerce

Jeśli poległa to rzeczywiście tylko ta z regulacja obrotów. Podczas używania uważaj żeby nie spalić lakieru bo będzie kłopot. Warto pocwiczyc przed dobranych się do swojego auta kupić najlepiej na Allegro od tego samego sprzedawcy powinieneś tez kupić gąbki i inne interesujące Cię akcesoria.

jeśli chcesz polerować tylko swój samochód, to nie ma sensu.

no raczej dla wlasnego uzytku..

Kumpel jest lakiernikiem i spolerowal mi wczoraj male rysy na klapie i bylem w szoku po efekcie . 0 sladow

Recznie bym tego nie spolerowal.

Stad sie wlasnie zastanawiam czy nie kupic sobie czegos takiego i miec na polerke "aut rodzinnych" czy mu oddac iautko i niech przejedzie cale za 100

Jednak maszynka daje duzo lepszy efekt niz "reczna robotka"

Druga opcja.

lakier BMW jest dość twardy i niewdzięczny w polerowaniu wiec napewno z polerką mechaniczną ułatwisz sobie robotę. Tylko zainwestuj w dobrą paste polerską - na swirle i rysy wieksze ) ale nie do podkladu) ! polecam Meguiar's Ultimate Compound. przed polerkądobrze bylo by auto umyć a nastepnie oczyscic z syfu przy pomocy glinki lakierniczej. (najlepsza jest dość miekka ja używam bilthambera i jako lubrykant woda) potem używasz Ultimate Compound, na to jakas odżywka pod lakier ( tzw sealant) .zabepieczasz dobrym woskiem i auto masz git malina . samo polerowanie zlikwiduje rysy ale lakieru przed powstawaniem nowych nie zabezpieczy. Poczytaj forum o kosmetyce samochodowej , sporo mozna sie dowiedzieć.

No ja wlasnie uzywam produktow megsa bo mam zarowno UC jak i step 2 do wydobycia glebi . Wosk mam tez niezle bo WAX 16 z megsa

Juz efekt ręcznej polerki jest niezly ale jak ostatnio zobaczylem jakie cuda dziala taka maszynka to doszedlem do wniosku , ze bym sobie tez taki zabieg zastosowal tylko boje sie ze przedobrze i uszkodze lakier

mam takie same obawy dlatego póki co ręcznie poleruję. w sobotę 8 godzin mi się zeszlo UC zamierzam zastosować na wiosnę bo czasu nie było póki co na szczescie malo rys. Kup sobie na poczatek tzw german aplikator 3 kolorowy, dobry ponoc do pracy recznej z UC

Nie rozumiem po co nakładac sealant a na to dobry wosk, to się mija z celem, bo tylko można pogorszyc trwałosc tego dobrego wosku. Lepiej użyc po polerce cleanera, Dodo lub Lusso i najlepiej na maszynie przy użyciu mięciutkiej gąbki. Dopiero na to wosk, aby było zgodnie ze sztuką Takie przygotowanie powierzchni ma ogromne znaczenie, bo nawet najtrwalszy wosk połozony bez uzycia uprzednio cleanera nie wykorzysta swojego potencjału zarówno w kontekscie trwałości, a także wyglądu.

W 8 godzin to można już całe auto spolerowac, przy użyciu maszyny. Chłopaki nie ma się czego bac, lakier bmw jest naprawde twardy, że tak nie ładnie powiem czasami idiotoodporny. Jak kupicie maszynę i pierwszy raz zaczniecie robic to zobaczycie, że efekty nie przychodzą w cale tak ekspresowo, choc i tak 10x szybciej niż ręcznie. Jedyna trudnosc przy pracy maszyna powstaje przy polerowaniu twardymi padami, przy miękkich jest to sama przyjemnosc.
Jak już spróbowaliście polerowania ręcznego to teraz czas na maszynę. Efekty naprawdę są nie porównywalne, choc najpierw polecam poczytac na ten temat, bo jak się podejdzie do sprawy totalnie zielonym to też można kibel zrobic.

Ja wahałem się jak ty. Ale z chęci zrobienia czegoś własnymi siłami, a nie iść na gotowe do lakiernika, który może nie do końca zna się na dobrej robocie, kupiłem polerkę za 220 zł.( teraz spojrzałem to kosztuje 160zł - Power up). Smiało mogę ją polecić, jeżeli chcesz do swojego auta używać sporadycznie. Dokupiłem pady 3M, w backing plate, czy jak się zwie nie inwestowałem dużo, bo chyba użyłem tego co był razem w zestawie na rzepy. Nie odczuwałem bicia, może dlatego, że nie miałem styczności z dobrym sprzętem. Wszyscy jak czytałem, straszyli, że spalisz lakier, że swirli narobisz. A jest tak jak napisał czerw - ten lakier jest bardzo twardy i trzeba by się wysilić, żeby takie coś narobić. Pasty masz w porządku- też pracowałem Ultimate compound, dc2 i megs #16. Najpierw spróbuj na jakimś elemencie ze szrotu lub może znajdziesz coś u siebie takiego. Opisy jak polerować, jakie tarcze to wszystko się dowiedziałem na kosmetyka aut, która to strona nie jest ci obca. Także, jak masz chęci to próbuj, tylko czekaj aż się ociepli, bo chyba najlepiej pracować w okolicach 20st. Przynajmniej z glinkowaniem.

Efekty polerki, może słabo widać na zdjęciach mam w swojej galerii. Na żywo byłem zadowolony, ale teraz już będę wiedział kiedy się bardziej przyłożyć i co robiłem źle.

Witam

Zależy bardzo dużo od pasty, robiłem kiedyś na warsztacie to wiem że jak polerowałem samochód po malowaniu ( pastą Farecla G3) trzeba było dużo wody żeby nie polerować na sucho bo wtedy lakier możesz spalić. Słyszałem o pastach i polerkach które właśnie pracują na sucho i dużo lepiej wygląda lakier po takiej polerce
Ja osobiście kupiłem polerkę za 250zł 3lata temu, polerowałem nią z 200 samochodów i śmiga do dziś. Nie ma sensu zbytnio kupować polerki za 1000zł na użytek własny bo auta nie powinno się często polerować maszyną, najlepiej dobra pasta szmatka i ogień

Panowie... koniec OT bo nie ma wniosków ani niczego przydatnego

MODEL MASZYNKI - LINK

Dlaczego.

Padła jedna propozycja : Maszyna Polerska POWER UP. cirka 160zł.

Nie było konkretnych propozycji bo tak naprawdę, do własnego użytku jakiej byś nie kupil i tak jej nie zajeździsz.

Z mojej strony moge polecic np.

Einhell - największa zaleta to waga, i jej rozmiar. Oczywiscie gąbki i talerz z tego zestawu jest bezużyteczny.
http://allegro.pl/polerka-katowa-samoch ... 23725.html

Ja zajechałem takie coś :


A mój kolega to:
http://allegro.pl/hit-polerka-samochodo ... 98233.html

Z tymże ten eurotec to chyba musiał być wadliwy bo pochodził 3 godziny i pooooszEdł...

Dzieki panowie za zaintersowanie.

Powie mi ktos dlaczego tak wazna rzecz w maszynce to stabilizcja obrotow ?

Mysle ze poczekam jeszcze z miesiac i sie zdecyduje na cos bo poki co zimno i nie ma chyba sensu sie bawic w to