BMW Sport

wiem wiem, czaje właśnie, dzięki, szybko i prosto

Albo możesz jechać z kuzynem i go przypilnować skoro tak martwisz się o samochód. Oprócz palenia gumy jest wiele innych sposobów na zniszczenie auta, sposobów którym nie zapobiegniesz.

Spoko spoko, tylko tego się obawiam

kup szybko za kilkaset zł jakąś Corse A czy cinquecento

Nie ma to jak pomocni forumowicze, zawsze można na was liczyć

gdyby był ecu master to by się pyknęło w kompie do 2500 obrotów i po problemie:D znaczna utrata mocy, jest wtedy kiedy psuje się czujnik położenia wałka rozrządu, auto wtedy kuleje z obrotami, i z mocą kiepsko . Możesz odłączyć, tylko potem trzeba błąd skasować, jak masz dostęp do inpy to na luzaku

a najlepiej przytkaj dolot:)

dokładnie, żeby się nie okazało, że połapie się, że coś jest nie tak, jak będzie leciał na czoło z tirem...

Spokojnie, on już za pierwszym zakrętem się połapie że jest coś nie tak

svi-performance, No dostęp do inpy mam, ale auto ogólnie nie tyle że straci moc to jeszcze będzie ciulowo chodzić jak niedoyebane więcej palić itd a gdzieś ma kurs z kimś zrobić więc kilka km stuknie chyba.

A ten wasz pomysł z przytykaniem filtra jest chuiowy.
Zalepiłem cały filtr powietrza folią i okleiłem szarym lepcem do pakowania, założyłem, i różnicy nie odczułem, jak rękę przyłożyłem do otworu filtra powietrza i przygazowałem to rękę zasysało więc gdzieś łapało bokiem powietrze i tak.

No to uciąłem butelkę po Helenie żeby został mi sam lejek, i wepchałem go bez nakrętki (ten kawałek butelki) w otwór miedzy filtr a przepływkę (przed przepływką jest kratka plastikowa gruba więc dalej nie wleci i butelkę przytrzyma jak co) no i jak tylko odpalę to sam gaśnie odrazu. No to przyciąłem kawałek od strony nakrętki żeby powiększyć otwór przelotu powietrza, no i tak dwa razy żeby tylko auto chodziło na wolnych obrotach i nie gasło.
Udało się!
Ale jak dodam gazu to przymuli i dopiero się wkrę ci na obroty, a jak ruszę i dam gazu to po przymuleniu i tak wkręca się dość dobrze na obroty, silnik ciągnie dobrze i kręci się do końca.




Więc dalej jesteśmy w dupie i gówno się dowiedziałem w tym temacie na ten temat po za kupnem cinquecenta

U mnie po odłączeniu czujnika wydechowego wałka rozrządu auto tylko straciło na mocy, nie było poblemów z obrotami. Spróbuj może będzie podobnie. Generalnie odczułem straty jakieś 30, 40 koni może.

Tylko w M52 nie ma czujnika od strony wydechowej bo jest pojedynczy vanos i mam tylko do strony ssącej, więc muł był by na niskich a dopiero przy wysokich by się wkręcił o ile dobrze pamiętam A po za tym 40KM w dół to i tak za mało.

Narazie fury nie pożycza bo zlecenie mu się cofnęło, ale w przyszłości pewnie będę potrzebował obniżyć jakoś szybkim patentem moc, bo ten dureń ma światła soczewkowe, i chcę się z nim wymienić na zwykłe poliftowe a za darmo to on nie chce a tak to by jeszcze cos dopłacił jak bym mu pożyczył auta na wieczór

może przepływkę odłącz

A ja bym nie pożyczał, co jak co ale koszty mogą być wyższe jeśli ten "debil" coś zrobi. Mimo tego, że moje autko nie jest nie wiadomo jakie to daje go tylko zaufanym osobom i zazwyczaj również jadę wtedy

Ja pożyczam auto tylko bratu (bo jest w razie czego wypłacalny, a i za często nie potrzebuje ).

Raz pożyczyłem kuzynowi i nie wiem jakim sposobem w 2 godz. rozładował aku do 0
Sam musiałem sobie auto odebrać w dodatku bez kabli się nie obeszło....

DOBRY ZWYCZAJ NIE POŻYCZAJ

Albo mi się pomyliło, to proszę wyprowadzić mnie z błędu.
M52 z pojedyńczym vanosem?

nic nowego, m52 był z jednym albo z dwoma (m52 i m52tu)

a co do Corsy za 600zł, ja tam uważam że to niegłupi pomysł, poza tym wcześniej podałem inną koncepcję więc chiiiillllll Kusy,

w e36 jest m52b28 z pojedynczym vanosem, a np. w e46 jest m52TUb28 i jest podwójny vanos

Odłącz zasilanie 2 cewek a tak poważnie to oglądałem twoją galerie i widać jak to się przechyla to nie dziwne że się może na pierwszym zakręcie rozłożyć jak ci odkupi to co się przejmujesz

chodzi o to by zbytnio jej nie upalał. Odłączenie dwóch cewek było by nawet nie takim złym pomysłem gdyby się wał nie nadwyrężał

Jak chcesz to mogę Ci podesłać uszkodzoną cewkę (która przerywa).
Auto będzie mułowate, będzie szarpało. Jeździć się da spokojnie, ale jak da w piz..ę to szarpnie parę razy i dopiero pojedzie.
Jak tak jeździłem parę dni zanim zakupiłem cewkę na zamianę.

ok, ale to narazie jeszcze nie teraz będziemy gadać jeszcze najwyżej