BMW Sport

Jonas - jedno pytanie, kto kupuje telefon pod względem samego aparatu? W tej cenie możesz mieć aparat typowo przeznaczony do zdjęć. W iPhonie przynajmniej wszystkie funkcje są na jednym i tym samym poziomie - czyli bardzo wysokim, zaczynając od wykonania, poprzez software, koncząc na np właśnie aparacie.
Czytałem test Nokii PureView 808 i o ile aparat imponuje, tak wymiary samego telefonu już nie. Jeżeli dobrze pamietam to ma ona również Symbiana na pokładzie(choć moge sie mylić) wiec robi sie bardzo nieciekawie(miałem z nim kontakt przez dłuższy czas). Na pewno ten system posiada Nokia N8 i o ile aparat ma bardzo dobry, tak sam telefon już odstaje w porównaniu z obecnymi. Kiedyś był to topowy sprzęt, teraz nie

Kupując cokolwiek ZAWSZE trzeba iść na kompromis. Jak ktoś kocha iphone-y to zrezygnuje np. z dobrej nawi. Jak ktoś chce mieć funkcjonalność to zrezygnuje z ładnej obudowy IP. Kupując Z1 (na 99% się zdecydowałem) boję się że ta piękna obudowa to strzał w kolano. Szkło z przodu, szkło z tyłu alu dookoła. Każdy upadek może trwale telefon popsuć. "Tanie, plastikowe" obudowy Samsunga mają swoje plusy. Spadnie, porysuje się, kupujesz drugą obudowę. Wydaję mi się że ta powszechnie uważana za tandetę obudowa samsunga to może być jego BARDZO duży plus. Ktoś pisał że na Z1, na alu ramce widać każde obicie, jak to na aluminium

Swietna definicja Samsungow na Androidzie



No zobacz pan

No to poleciałeś....

Samsungi mają niepełnosprawny BT?

Napisz coś więcej, bo mnie interesuje ten temat, albo wklej jakiegoś linka.

Ta niepełnosprawność tyczyła się iPhone, bt w Samsungach hula bez zastrzeżeń.

To był jeden z negatywnych powodów,gdy planowałem kupić Xperię Z,a bardzo mi się ten telefon z wyglądu podoba.
Wyświetlacz LCD w Sony wypada bardzo słabo w porównaniu do Amoleda w Samsungu,a to też dla mnie minus.

Co do BT w Samsungach to w moim Galaxy s4 mini działa ok.

BT to lamus. Teraz jest WifiDirect, NFC i Screen Mirroring

Właśnie mam to wszystko w telefonie,ale nawet nie korzystałem jeszcze z takich funkcji,bo to chyba zbędne bajery

Ja się z kolegą ostatnio pobawiłem tym śmiesznym NFC i nie wiem czy BT nie jest lepszy od tego bo przynajmniej nie trzeba się telefonami dotykać. Fakt, łatwa wymiana plików, ale czy to jest faktycznie potrzebne to kwestia sporna. Siedzieć w towarzystwie i przesiadać się o kilka krzeseł po to żeby coś wysłać to raczej nie rewelacja. Już podczerwień miała lepszy zasięg .

Dokładnie mam identyczne przemyślenia. Podobnie też w kwestii ładowania bezprzewodowego. Co w tym za fenomen, że trzeba telefon położyć dokładnie w miejscu "X". Ja mam łądowarkę na kablu i jak się ładuje, to normalnie mogę z niego korzystać i dzwonić itd. Na telefon ładowany bezprzewodowo, można tylko patrzeć.

akurat ladowanie bezprzewodowe to wg.mnie mega wypas. Masz tel w jakimś gumowym kondoniku, odkładasz go na biurko i sie laduje. Do stacji dokującej nie włożysz w żadnym kondoniku, podobnie jak w samochodowy uchwyt.

Mega wypas, ale chyba jednak gorszy od kabelka...

A probowales kiedys zaplacic telefonem bez NFC w sklepie ? Sprobuj przez BT zapłacić zbliżeniowo to zrozumiesz, że NFC to nie tylko wymiana plików.

Dobre humory i figlarne nastroje nie opuszczają tematu, to dobrze.


Ja. System mi zwisa jak długo jest szybki i sensownie pomyślany, ale aparat wbudowany w telefon musi robić zdjęcia co najmniej dobre, właśnie po to, żeby nie nosić wszędzie ze sobą cyfrówki. Miałem SE K750i, K800i, Samsunga G810 (to dopiero było dziwadło - Symbian, rozsuwana obudowa, zwykła klawiatura numeryczna, ale do tego trzykrotny zoom optyczny, fenomenalny tryb makro, wyładowcza lampa błyskowa, nie jakieś śmieszne diodki i matryca 5 Mpix, weszło toto na rynek w lutym 2008 roku!), teraz mam Nokię N8, bo 808 ukazała się parę miesięcy po zakupie, a ja zdążyłem się już przyzwyczaić. Jak mi N8 umrze, czego będę żałował, bo to w sumie dobra i szybka cegiełka jest, obejrzę sobie z bliska Lumię 1020, chyba że wyjdzie w tym czasie coś innego.
Każdy z tych telefonów oraz wiele innych obejrzałem wnikliwie pod kątem jakości wykonywanych zdjęć. Niestety dla Apple/Foxconna iPhony obojętnej generacji wypadają przeciętnie pod tym względem. Ale nie on jeden odpadł w przedbiegach, jeśli to jakieś pocieszenie


Wysokim poziomem nazywasz pękające szklane obudowy w 4 i 4S, obłażącą farbę w 5 czy może przetworzone klapki z serii Crocs, rozmiar 46, służące za obudowę w 5C? A może wideorozmowę działającą tylko przez WiFi, mimo rzekomego obsługiwania sieci standardu 3G? Za duży jestem, żebym wierzył bezkrytycznie broszurkom reklamowym.
Sprawy domniemanego świetnego software'u litościwie przemilczę, ale fakt, że nie da się bez okrutnych kombinacji w owym wysokopoziomowym telefonie ustawić mp3 jako dzwonka, śmieszy mnie przeogromnie.
Apple/Foxconn na wysokim poziomie ma głównie reklamę, z tym nie zamierzam polemizować.


N8 nigdy nie była topowym sprzętem, bo Nokia zwyczajnie przesrała sprawę i wypuściła ten model o wiele za późno. Parę lat temu to byłby szok i opadnięte szczęki oraz gacie, zwłaszcza jakby dodali już wtedy wbudowaną w telefon darmową, przyzwoitą nawigację, dodawaną obecnie. No ale konkurencja nie śpi, a zarząd Nokii owszem.
Symbian, z którym miałeś kontakt przez dłuższy czas, to S60v5 czy jak on się tam nazywał, potwornie ślamazarne gówno, zwłaszcza na takich mułach jak E70 lub E65 dajmy na to. N8 i 808 mają Symbiana Belle, który od poprzedników pod względem szybkości działania różni się diametralnie, na plus tego nowszego oczywiście. Ale jak mówiłem - grał król w kule i przesrał koszulę, o wiele za późno się to pojawiło, by cokolwiek teraz zwojować.


Definicja Samsunga na Androidzie jest inna - kupujesz flagową rakietę z większą ilością rdzeni i RAMu niż twój komputer domowy, a po pół roku masz zamulającego, zasyfionego reklamami i malwarem, trzymającego na jednym ładowaniu pół dnia trupa, z którym nie można zrobić wiele poza szybką odsprzedażą jakiemuś napalonemu gimbusowi. Ewentualnie wgrać sobie system od nowa z własnymi nakładkami, ikonkami i tak dalej, ale z tuningowania telefoniku wyrosłem w epoce Nokii 3310 i mrugających bateryjek. Dwa Androidy przewinęły mi się przez ręce, trzeciego nie będzie.

Dlaczego?

Nie wiem jak to jest z tymi szklanymi obudowami, natomiast znam kilka osób które posiadają 4/4S i nie spotkałem sie z tym, żeby sama z siebie pękała. Jeżeli juz miałaby pęknąć to przez rzucenie nim o ściane a do tego, jak wiemy, telefony nie służą.
Jak wspominałem wcześniej, posiadam iPhona 5 i do tej pory nigdzie mi farba nie odeszła, czytając opinie innych użytkowników, również sie z tym problemem nie spotkali. Tutaj sprawdza sie powiedzenie "jak dbasz, tak masz". Jeżeli ktos nosi telefon w jednej kieszeni z kluczami, lub rzuca nim to niech sie nie dziwi. Jednakże zdarzały sie przypadki, gdy już po wyjęciu z pudełka widoczne były odpryski farby wiec tu przyznam Ci racje(były to egzemplarze z początku produkcji). Traktując telefon w normalny sposób, żadnych odprysków farby byc nie powinno
Wideorozmowa tylko przez WiFi? Szczerze mówiąc nie zwracałem na to uwagi, ale przy włączonym 3G prawdopodobnie jest możliwość wideorozmowy przez Skype. Jednak nie jestem pewien, wiec moge sie mylić. Nie korzystam z tej opcji, rozmawiam tylko w "tradycyjny" sposób i na jakość rozmów narzekac nie moge.


Tak, był to S60v5 ale bądźmy szczerzy. Czy nawet ten w N8 może w jakimś stopniu równać sie z innym obecnymi systemami? Ilość dostępnych aplikacji nie jest porażająca z tego co słyszałem.
Nie miałem większej okazji obcować z tym Symbianem w N8, wiec jedyne co moge powiedzieć to to, co usłyszałem/przeczytałem


Tutaj mam w 100% takie same zdanie o Androidzie
Inny system, jakiego chciałbym spróbować zaraz po iOSie jest Windows Phone 8

Pod względem szybkości działania na pewno, zwłaszcza wobec Androida, któremu z upływem czasu podstawowe czynności sprawiają chyba fizyczny ból, tak się przy nich wlecze (pisanie SMSa chociażby). No i działa bez zarzutu na słabych jak na obecne standardy procesorach, w N8 jest jednordzeniowy o prędkości 680 MHz. To przekłada się też na dłuższy czas czuwania, bo taki śmieszny procesor nie wpieprza tyle prądu co wielordzeniowy.
Ilość aplikacji jest nędzna w porównaniu do androidowych, choć na przykład WhatsApp albo Opera Mobile są dostępne bez trudu (innych nie instalowałem, nie były mi potrzebne, nawigacja jest przypomnę darmowa i dostępna w standardzie). Przyczyny są proste - Nokia zaspała, spóźniła się, a potem olała promocję nowego Symbiana, nieudolnie próbując wypchnąć MeeGo (ktoś pamięta co to w ogóle było?). Google wręcz przeciwnie, spam z zielonym robocikiem czai się wszędzie. O tym, że owa mnogość androidowych aplikacji, w tym często te płatne, to w dużej mierze nieprzydatne, niedopracowane gówno, którego jedynym sensownym zadaniem jest szpiegowanie danych użytkownika, raczej się nie mówi albo przylepia mówiącym brzydkie łatki hejterów i debili co się nie znają. Interes musi się kręcić

No przecież napisałem.
Jonas:
Z twoją definicją Andka zgadzałem się do wtorku bieżącego tygodnia. BYło tak jak mówisz: pełno syfu, lekkie spowolnienie, pomimo dużej ilości wolnej pamięci nie mogłem w zasadzie nic zainstalować, bo 'brakuje miejsca na dysku', 5razy na dobę musiałem kasować błędy z paska notyfikacji o nieudanych próbach updatów - z tego samego powodu. No i coś, co mnie najbardziej bolało to - bateria oszczędzana dobijała do 20h. (kupiłem nową, to samo...). Dość mówię: pierwsze to zrobiłem twardy reset, a drugie (choć to już nie jest konieczne) wgrałem kernal z rootem. Ze względu na kopię zapasową na gmail, cała operacja potrwała nie więcej niż 10min i z powrotem jest wszystko tak jak ma być. Telefon odłączyłem od łądowarki w środę o 18ej, teraz mam 53%. Dla mnie kosmos. Może więc należy przyjąć taki formacik jako naturalne następstwo złożonego OS a nie tylko słuchawki do dzwonienia?
kri100s
Ale to waśnie przesyłanie plików, jest czymś więcej w NFC. Czymś niepotrzebnym...
Aby zapłacić w sklepie, czy odbić kartę w robocie, czy wyjechać z parkingu, wystarczy naklejka NFC, która warta nie więcej niż złotówkę, może być przyklejona zarówno na nokię 3310, jak i na cokolwiek innego. Do przesyłania plików są milion razy lepsze technologię od dawien dawna.

Taa... akurat pękanie to jest norma a nie wyjątek. Ja nawet nie wiem kiedy mi tył się rozwalił, a noszę telefon w obudowie. Kumplowi z pracy ekran się roztrzaskał na kawałeczki po upadku z biurka na dywan! Czego by nie mówić do mój iP 1gen a później 3gs miały bardzo ciężkie życie i poza rysami to niewiele się działo. Z 4 i 4S trzeba trochę jak z jajkiem. Mam nadzieję że właśnie w 5 i 5S to poprawili bo nie widzę szans na przesiadkę na badziewiaste androidy.



Wszystko działa po 3G, nie ma z tym problemu. W starych wersjach były ograniczenia, ale wtedy na Androidzie BT nie działał