no więc sprawa regeneracji juz jest załatwiona

.
Regenerowałem oba górne wachacze i koszty wyszły tyle co nowe jakiejś średniej firmy, czyli:
-96zł z wysyłką dwa silenbloki lemfordera od Stonesa,
-regeneracja dwóch sworzni razem z gratisową wymianą silenbloków po 50zł od sworznia
co daje
sumę odnowienia 1sztuki wachacza 98zł.
Naszczęście nie musiałem czekać z autem na klockach

, bo miałem komplet używanych wachaczy po bracie.
W sumie to okazało się ze wachacze które teraz regenerowałem , były już w regeneracji w...tym samym warsztacie jakieś 5lat temu

.
Zdziwiłem sie bardzo bo wydawało mi się że brat te wachacze kupował na allegro , jednak okazało się ze były regenerowane , ale brat nie wiedział gdzie bo załatwiał mu to wtedy znajomy i gdyby nie to że właściciel warsztatu poznał swoją robotę to bym też nie wiedział.
Wiem ,wiem

pewnie zaraz ktoś napisze ,że regeneracja wachaczy to druciarstwo ale , brat twierdzi ,że ta regeneracja mu wytrzymała......100tyś

, a wierzcie mi że drogi u nas są w opłakanym stanie.
Będę informował jeśli coś się zacznie dziać z tymi wachaczami.
W sumie to robiłem z wachaczami , ponieważ przy hamowaniu mi trzepało przodem , za co winą na początku obarczałem wymienione na jesień tarcze ATE Power Disc, jednak była to wina popękanych i odwarstwionych od tulei gum silenbloków.
Od wymiany przejechałem już jakieś 500km po tych naszych ciulatych drogach z prędkościami często około 200km/h i jest super

.