BMW Sport

Witam

Jak w temacie na zimnym silniku w okolicach 2000 obr. auto zamula, po kilku sekundach (jakby po przejściu tego progu obrotów) znowu jest ok. Najbardziej czuć to na 1 i 2gim biegu.
Filtr paliwa wymieniony, nie pomogło, krokowiec przeczyszczony i nic.

Pomóżcie prosze co to może być

Sonda Najprawdopodobniej. Takie były objawy u mnie jak siadła sonda.Więc warto byłoby podpiąć się pod kompa i ją sprawdzić.Zostają jeszcze gumy przepływomierza.Standardowo sprawdź czy nie masz nigdzie dziur i auto nie łapie lewego powietrza.

Dzięki cios a masz namiary na kompa gdzieś w okolicy (mieszkamy w tej samej dzielnicy, sądząc po rejestracjach, WF). I ile to ew może kosztować???

Akurat moje blachy z dzielinicą nie mają nic wspólnego ale jesteś z Wawy
Tutaj zerknij:

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=25699

Bigpun podawał namiary na niego.

Jeśli podepniesz się pod kompa może wyjdzie co innego przy okazji Więc korzyść podwójna.

Co do ceny zadzwoń i zapytaj.

Może ktoś naprawił tą usterkę i wie co to może być ? Mam te same objawy.

Na zimnym pomiędzy 2 a 2.5 tys obrotów muli jak się rozgrzeje lata bez problemu.

Czujnik położenia przepustnicy.
Na początek od niego by zaczął w tym przypadku.

Czujnik odpada. Takich objawów nie da.

U mnie było podobnie, po wymianie świec jest ok

Hmm... też tylko na zimnym ci tak mulił ? Muszę sprawdzić świeczki w takim razie.

Tak, tylko na zimnym miałem coś takiego jak opisujecie czyli po przekroczeniu ok 2k obrotów tak jakby się przycinał na sekundę, wymieniłem swiece i teraz przyspiesza równomiernie.

witam, mam identyczny objaw, który zanikł mi na jakis miesiąc w ciagu którego wymieniłem swiece, ale wczoraj znowu powrócił, wiec chyba nie swiece.

U mnie doliczyć można jeszcze zbyt wysokie spalanie i czasem obserwując wskazówkę od ekonomizera widać że zaczyna odchylać się lekko prawo-lewo chociaż położenie przepustnicy się nie zmienia.

Było kupić M40

W moim przypadku spalanie nawet przy tamtych objawach było jak najbardziej w normie.

W moim przypadku takie objawy dała sonda lambda, z czasem było tylko gorzej.

U mnie dziś strasznie mulił w okolicy 2000 obr. na zimnym. Zaczął też szarpać, ale to pojawiło się po tym jak najechałem na zmarzlinę boję się że coś się stało z filtrem paliw albo przewodami paliwowymi:/

Natomiast uszkodzoną mam na 100% gumę za przepływomierzem, którą na święta ( jak najszybciej muszę kupić nową) skleiłem, ale chyba już się rozkleiła Świeżo po sklejeniu było idealnie, silnik równiutko pracował, zero zamuleń.Teraz już słychać "prychanie" choć na obrotomierzu nie widać falowania. No i u mnie jeszcze na mrozach był problem z odpaleniem, odpalał i gasł, odpalał i gasł, no i mulił, choć nie zawsze,ale spalanie w normie.

Aha.. pękniętą gumę zobaczyłem dopiero po jej zdemontowaniu, jak była zamontowana nie sposób było dojrzeć czegokolwiek.

Sprawdz przeplywomierz. Mialem u siebie (E46 M43) idealnie takie same objawy. Mulil tylko na zimnym mniej wiecej 2-3k obrotow, ekonomizer wychylal sie w prawo mimo stalej pozycji przepustnicy, spalanie wzroslo. Jak sie rozgrzal do temp roboczej problem znikal. Na kompie zero bledow, obstawiane byly tak samo pompa, swiece, przewody WN. Wkoncu sprawdzilismy napiecie na przeplywomierzu pin5 bodajze i okazalo sie ze przeplywka niedomaga, na kompie wszystko wygladalo ok, nawet pomiary livedata. Po wymianie przeplywomierza problem zniknal jak reka odjal.

Na razie kupiłem lambdę i zobaczę czy się poprawi.

Lambda zmieniona problem naprawiony

O widzisz Ile Cie to kosztowało i u kogo kupowałeś?

80zł z przesyłką od RIFRESZA ale wysyłał mi ją ponad 2 tygodnie więc nie polecam jeżeli chodzi o terminowość.