BMW Sport

u mnie to wyglada tak: termostat, pompa wody, wisko nowe, wymienilem poskladalem odpowietrzylem, przejechalem 30 km weze twarde ale tak srednio dalo sie je nacisnac, gorny waz goracy dolny goracy tylko przy obudowie termostatu reszta zimna, chlodnica zimna tylko na gorze goraca, zauwazylem ze jak weze nabraly cisnienia to saczyl sie plyn przy wezu ale minimalnie i tylko na goracym aucie jak weze byly twarde ( duze cisnienie ), wydaje mi sie ze to raczej nie jest powod, w kazdym razie dzis zmienie objemke na nim, ktos ma jakis pomysl co to moze byc? termostat uszkodzony? dzis sprawdze ten stary wrzuce go do wody i zobacze czy dziala, jak ktos ma jeszcze jakies pomysly co gdziej jak itd to czekam na rady

pozdrawiam

badboy28,u mnie jest podobnie,chłodnica nie pracuje jak należy,wstawiłem termostat zamiennik,który się otwiera dopiero przy ok 98-99 st.C.Pisaleś,że masz termostat z temp.otwarcia 88,czyli jakiś zamiennik,a powinien być na 92.Dziś zamierzam wymienić na oryginał,napiszę co i jak,będziesz miał wskazówkę czy zakładać oryginalny termostat czy nie? ja uznałem,że muszę mieć wstawiony pewny termostat by jeśli nie bedzie poprawy szukać przyczyny gdzie indziej.

nie wiem kolego ale ja wyciagalem wczoraj termostat oryginalny od nowosci i mial 88 stopni, kupilem drugi calosc z plastikiem i wyjsciem na czujnik i tez jest 88 takze nie mam pojecia kto ci powiedzial ze oryginal ma 92

Kolego,nie wiem z którego roku masz auto,moje jest ze I.98 i napewno 92st. może jak masz starszy rocznik to 88? wyjąłem oryginał i ma napisane 92, kupując oryginał sprawdzili i też 92, na realoem.com sprawdziłem i pisało też 92,to mi wystarczy.W sumie może być i 88 bo nie w tym tkwi problem ,tylko żeby działał dobrze

ja mam 2001 rok

w porządku po 09.98r termostaty są podobno razem z obudową,zmniejszyli temp.otwarcia i dobrze,masz chyba też inne świece, visco,ale przede wszystkim podwójny vanos

wlasnie wrocilem z samochodu, odpowietrzone jest idealnie ani babelka niema plyn w obu odpowietrznikach, niby wszystko jest ok ale nie daja mi spokoju te weze, jakie wy macie weze po nagrzaniu? aha odpalilem dzis auto nagrzalo sie do 93stopni i tak stalo caly czas pol chlodnicy zimne wszedlem do auta przegazowalem do 4500obr. przytrzymalem troche temperatura spadla do 91stopni chlodnica cala goraca dolny waz goracy, chyba tak nie powinno byc? a moze przepchalo to wszystko i teraz bedzie dobrze chodzilo? oby tak bylo...aha sprawdzalem dzis stary termostat wrzucilem do wody i jest dobry otwiera sie, jutro rano jade w trase wiec jak wroce to napisze co i jak, pozdr i czekam na odpowiedz odnosnie wezy oraz na relacje marekb, jak jest u ciebie po wymianie termostatu

ps, poziom plynu po nagrzaniu podnosi sie o 3 kreski wiec chyba jest ok

u mnie jest tak jak u ciebie
teraz jest dobrze
ja mam przewody tez twarde ale to nie jest jakas skala , po prostu twarde tez wymienialem wczoraj , takze pojezdze to napisze za tydzien co i jak

marekb masz racje termostat z obudowa i czujnikiem i 2 vanosy pozdro

badboy28,u ciebie chyba wszystko jest na dobrej drodze,temp.masz dobre,twardszymi wężami się nie przejmuj,jeżdzij i kontroluj sobie, a mnie mechanik dziś zawiódl,wyjechał i zamierzam z bratem wymienić ten termostat w sobotę rano, tylko z tym odpowietrzaniem nie wiem jak będzie? niby przeczytałem sporo na ten temat,ale ...jak masz kolego jakieś rady z tym związane to proszę napisz,pozdrawiam

W modelach E39 największym problemem jest usunięcie powietrza z górnego węża - dotyczy to chłodnic zintegrowanych. Nie bez powodu fabryka umieściła odpowietrznik dodatkowy na korpusie termostatu. Często zapowietrzony górny wąż jest powodem zaniku strumienia i sygnalizuje objawy urwanego wirnika pompy wody - podnosi się także poziom płynu w zbiorniczku w wyniku braku mozliwości wyrzucenia gorącego płynu na chłodnicę.
W takiej sytuacji luzuję korek odpowietrznika na korpusie, ściskam górnego węża i zakręcam korek. Czynność tę staram się robić w miarę szybko i do momentu aż z tego odpowietrznika w momencie ścisku węża nie zacznie pojawiać się kropelkowa ilość płynu. Później na zakręconym odpowietrzniku uciskam węża jeszcze z parę razy, gdyż napewno zacznie schodzić płyn w zbiorniczku. Odpalam silnik i trzymam na takich obrotach żaby utrzymać strumień z wylotu odpowietrzającego - w miarę stabilny, a obroty nie zawysokie.

W trakcie odpowietrzania pierwszą czynnością jest uruchomienie ogrzewania. Jeżeli to ogrzewanie nie chce się uruchomić to mozna już rzucać podejrzenie na urwany wirnik pompy wodnej. Ale nie tak szybko.
Pomijamy ogrzewanie i skupiamy uwagę na zbiorniczku.
Jeżeli mamy strumień płynu to niewykluczone że pompa jest dobra i zajmujemy się dalszym odpowietrzaniem jak wyżej.
Jeżeli nie mamy strumienia to upewniamy się, czy w górnym przewodzie na chłodnicy jest płyn - wystarczy go ucisnąć z parę razy i jeżeli strumień się jakiś pojawi to napewno jest padnięta pompa wody, jeżeli zaś strumienia nadal nie ma, to układ jeszcze jest zapowietrzony i trzeba powrócić do punktów odpowietrzania.
Bywa i tak że strumień jest dobry, poziom się nie podnosi, chłodnica nagrzewa, a ogrzewania nadal nie ma. W tej sytuacji proponuję się skupić na elektrozaworach ogrzewania, gdyż one mogą szwankować, albo wymaga ręcznej ingerencji w odkręcenie jednego z węży i upuszczenie zapory powietrznej.

Aby prawidłowo opanować to wszystko, najlepiej jest zrozumiec co za co jest odpowiedzialne i na jakiej zasadzie układ pracuje. Ja zawsze układowi chłodzenia poświecam nawet do 45 min czasu i to obserwująć strumień, poziom płynu i nagrzewanie się chłodnicy.

Powyższy artykuł dotyczy się wszystkich modeli BMW z wyjątkiem modeli w których zastosowany jest termostat z dodatkową elektyczną grzałką wspomagajacą pracę termostatu.

marekb, ja postawilem przod auta na plytkach zeby byl wyzej, ogrzewanie na max kluczyk przekrecony zeby elektrozawory sie otworzyly, i teraz sa rozne sposoby na odpowietrzanie, ja opatentowalem taki :
nalewam do zbiorniczka plynu troche ponad poziom, zakrecam korek i odkrecam odpowietrzniki ( popatrz sobie czy plyn ze zbiorniczka bedzie ci schodzil, u mnie nie schodzil nie powinien, i dalej biore wezyk do butelki z plyn i leje do odpowietrznikow az beda pelne najpierw jeden bedzie full to zakrecasz, potem drugi, moim zdaniem to chyba najlepszy sposob, nie trzeba sie bawic potem z cala reszta spedzac godzine przy aucie, pozdrawiam i zycze powodzenia

witam,bardzo ciekawe co piszesz tylko jak wyjdzie powietrze z węży czy chłodnicy? w trakcie nalewania płynu do odpowietrzników? no i co dalej po uruchomieniu silnika czy odkręcać korek wlewu i dalej odpowietrzać na 1200 obr? czy to wystarczy? dzięki za pomoc,jutro rano muszę z tym powalczyć. raf_32 dzięki za podpowiedzi,pozdrawiam

tak, bedziesz naplnial plynem a powietrze powinno wyleciec

zreszta ja mam dalej problem ciagle to samo, dolny waz i pol chlodnicy zimne, dzis przejechalem dosc troche km i ciagle to samo, przytrzymalem na 4000obr i poszlo, co to moze byc? nikt niema pojecia? pozdr

nie ma sprawy,ale zawsze można zaznaczyć pomógł
pozdrawiam

marekb, i jak tam po wymianie termostatu? ja mam ciagle ten sam problem niestety widze ze wszystkim sie skonczyly pomysly co to moze byc

aha dzis odkrecilem korek i odpalilem auto tzymalem tak zeby byl strumien, nie przerywal nie bylo babli plynu przybywa, jak temp doszla do 90stopni plyn byl juz w korku tak chyba nie powinno byc, wiadomo ze sie nagrzeje to wzrosnie poziom plynu ale az tyle?

badboy28,witaj,widzę,że czekasz na info odemnie wymieniłem ten zamiennik Wahler na oryginalny termostat,też Wahler...jestem trochę zdezorientowany,ale wnioski na końcu.Przód auta umieściłem wyżej,włożyłem termostat,strzałka do góry na godz.12,odpowietrzałem wg metody opisanej na forum przy czym pulsacyjnie zwiększałem obroty powyżej 2500 do 3000,wtedy najwięcej wychodzło bąbli powietrza.Włączyłem test nr 7 temp.obroty 1200-1500,strumień ok, ogrzewanie zaczęło działać,ale tak jak u ciebie zaczął rosnąć poziom płynu w zbiorniku,najpierw trochę wyciągnąłem gruszką,ale potem wyłączyłem silnik,zakręciłem korek i odkręciłem odpowietrzniki,aha kuplem nowe oryginały(10zł/szt,na allegro 13zł+wysyłka)zeszło trochę powietrza,masowałem górny i dolny wąż,zakręciłem śrubki,odkręciłem korek i znowu uciskanie węży,włączyłem silnik,obroty 1500 i wyższe ale płyn przestał się podnosić.Temp.doszła do 98-100 a dolny wąż zimny...wyłączyłem ogrzewanie na min.16st.wysokie obroty 4500-5000 termostat się otworzył,dolny wąż i cała chłodnica gorące,co ważne poziom płynu nie podnosił się. obroty znów ok 1300,ogrzewanie,odkręciłem śrubki,ale nic nie leciało,temp.98-100? ale cały układ pracował dobrze,wskazówka w pionie,visco zasprzęglone(nowe),płyn się nie podnosi,strumień ok,wyłączyłem silnik. O ciekawych rzeczach,które działy się podczas próbnej jazdy oraz wnoski napiszę wkrótce

marekb, u mnie jak dalem wysokie obroty tez bylo niby dobrze, a na drugi dzien jak odpalilem to znow to samo, sprobuj dzis odpalic auto i obserwuj co sie bedzie dzialo, bede czekal na info pozdr

ciąg dalszy...po ostygnięciu dolałem płynu i jazda próbna,włączony test temp.Przy temp.100 zatrzymałem,dolny wąż lekko ciepły,płyn w ogóle się nie podniósł,jadę dalej,przy 90km/h-100 na wyświetlaczu,130-140km/h-103, po zatrzymaniu dolny wąż cieply,ale nie gorący,poziom płynu podniósł się może o 1cm,silnik na wolnych obrotach,włączyłem klimę temp.103 i wtedy dolny wąż zrobił się gorący,płyn prawie w ogóle się nie podnosi,tak jakby dopiero teraz układ w pelni pracował,visco pracuje właściwie.Z górki hamowanie silnikiem na piątce temp.spada na 98-95.Podkreślam by nie traktować moim zdaniem tych temperatur jako rzeczywistych,ponieważ nic nie wskazuje by w układzie tworzyło się nadmierne ciśnienie,płyn się prawie nie podnosi,węże twardawe,w normie,visco działa,termostat się otwiera,wskazówka rzecz jasna cały czas w pionie,płynu w ogóle nie ubywa.Uznałem,więc że wyświetlacz oszukuje,zawyża temp.Zdecydowanie bardziej ufam dwóm termostatom w tym obecnie oryginałowi niż wyświetlaczowi.Wykluczyłem by oba termostaty były wadliwe.Właściwie gdyby nie wyświetlacz to bym nie wiedział,że coś jest nie tak,może poza temp.dolnego węża,ciepły, rzadko gorący.We wszystkich autach,które miałem w tym 3 beemki po takiej jeżdzie jak wczoraj wąż dolny był zawsze gorący,a tu ciepły.To mnie trochę dziwi.Zamierzam nic nierobić więcej,jeżdzić i obserwować,jak najrzadziej włączając test nr7 by się nie stresować Badboy28,zaraz napiszę co sądzę o twoim przypadki,pozdr

mi az tak sie nie grzeje, tylko raz mialem 100 stopni i to byl max, ja jezdze jako takoale mi sie to nie podoba, jak jade normalnie to mam 93-94 stopnie, max 96, ale nie wiecej, poziom plynu podnosi mi sie o 3 kreski, weze twardawe ale nie na kamien, jak je sciskam to czuje ze w srodku jest plyn, odpowietrzniki jak odkrecam to leci plyn pod cisnieniem (na goracym aucie) na zimnym odkrece scisne troszke weza i leci plyn odrazu, dzis kupie ocet i jutro bede plukal uklad, jak pisalem stara chlodnica byla nieszczelna i ktos mogl cos wlac do ukladu, jutro wyplukam zaleje swiezym plynem i zobaczymy co bedzie, jak to nie pomoze to bed musial stracic i pojade do serwisu zeby zdiagnozowali co to jest, duzo jezdze i potrzebuje pewne auto, i bez obawy ze sie przegrzeje i stanie gdzies w drodze pozdr

Badboy28,kolego po kolei-wymieniłeś chłodnicę,pompę,visco i termostat(zamiennik).Tak więc zostały do ewentualnej wymiany: termostat na oryginalny i śrubki odpowietrzające.Co do termostatu nie chcę nic radzić,jak uważasz,ale raczej masz dobry,natomiast wymień odpowietrzniki,to parę zł,a zupelnie inaczej się odkręca na gorąco,elegancko,może przez ktoryś dostaje się powietrze? nie wiem(ciekawostka,w serwisie tańsze jak na allego).U ciebie wyświetlacz pokazuje ładne temp.ponad 90,a u mnie 100 i więcej,z kolei w moim jest jakby niższe ciśnienie w ukladzie,plyn w zbiorniczku prawie w ogóle się nie podnosi.Sprawa termostatów-wg wyświetlacza,zachowują się podobnie,ale jest różnica,zamiennik nie chciał się otworzyć,kiedy silnik pracował na wolnych obrotach,musiałem dodać gazu,niedużo ok 1500,a oryginal sam się otworzyl.Ponadto jak po jeżdzie otworzyłem maskę to poziom w zbiorniczku był wyrażnie podniesiony o jakieś 3 podziałki ,które są na zbiorniku.Tak jak chyba jest u ciebie.Świadczyło to o tym,że w układzie jest spore ciśnienie.Teraz poziom tylko minimalnie jest wyższy. Nie ma jednak pewności,że zamiennik jest zły,gdyż teraz b.starannie odpowietrzałem,a 2 tygodnie temu mechanik robił to chaotycznie,żle.Uważam,że masz ciągle zapowietrzony układ.Dowodem jest fakt,że przy odkręconym korku,nagrzewaniu,podnosi się płyn w zbiorniczku.Piszesz,że bąble nie lecą,ale to żaden dowód,u mnie też przestały lecieć,a plyn zaczął się podnosić.Zacznij odpowietrzanie od zimnego silnika,odkręcony korek,ogrzewanie etc.jak pisałem wczoraj.Odpowietrzałeś swoim sposobem,nie twierdzę,że jest zły ale zrób jak ja. Oczywiście sam tego nie zrobisz ,musisz mieć pomocnika.Jak silnik będzie lekko ciepły,nie póżniej,przegazowuj go do 3000,wtedy wyszło najwiecej powietrza Jak zacznie wzrastać poziom płynu zakręć korek,zgaś silnik,odpowietrzniki i uciskanie węży,zakręć śrubki,odkręć korek znowu masowanie,strumień ma być .U mnie dopiero po takich zabiegach jak włączyłem znowu silnik obroty 1500 i wyższe plyn przestał się podnosić,nawet ja mu dałem 5000 obr by otworzyć termostat(ogrz.wyłączyłem)a dolny wąż byl jeszcze zimny to plynu mi nie wywaliło ani się nie podnosił.Musisz doprowadzić do sytuacji,w której nie będzie wzrastał poziom płynu przy otwartym korku i pracującym silniku na różnych obrotach.Dopiero to jest właściwy sygnal,że masz odpowietrzony układ.Może trzeba to zrobić kilka razy?Dlatego,moim zdaniem dobrze mieć nowe odpowietrzniki.To narazie tyle,pozdr.