BMW Sport

Sprawa wyglada tak

Zawsze rano jak odpalam auto albo w ciagu dnia jak postoi pare godzinek to mam taki objaz ze odpala na 1 strzal ale przez ok 10 sekund silnik klekocze jakby, piszczy cos i jakby niechodzil na wszystkie garki, nie wkreca sie dobrze na obroty. Po 10 sekundach objaw ustepuje i podczas jazdy zero problemow

Moja diagnoza to problem z regulatorem cisnienia paliwa na listwie - realne? tak jakby paliwo z listwy zeszlo i musi uplynac kilka sekund az listwa "zaciagnie" paliwo

Dziwi mnie ze podczas jazdy wszytsko jest ok tylko pryz odpalaniu po dluzszym czasie cos jest nie tak...

co do listwy to raczej nie sprawdź w ten sposób przekręć stacyjkę pompka pod pompuje ciśnienie i dopiero odpal pewnie będzie to samo wiec listwę można wykluczyć objaw jest tylko na zimnym silniku tak?? miałem coś podobnego na zimnym jak odpalałem to chodził nierówno i nie mógł się wkręcić na obroty ( z tym ze ja mam 2,0 m52 ) okazało sie ze uwalony byl komp sterownik silnika po prostu zalewał go i zimny silnik nie dawał sobie z tym rady jak już się rozgrzał to już chodził bez problemów (objaw występował po nocy lub dłuższym staniu) by może to to choc może nie i oby nie:)

Oby to niebyl komp bo bedzie przerabane ;/ Zobacze rano - pzrekrecce kluczyk zeby sie kontrolki zapalily poczekam chwile i dopiero odpale.

a może poprostu skocz na kompa Rifi ? podobnie mialem z tym odpalaniem i miałem uszkodzony czujnik wałka rozrządu.

Bedzie trzeba

na pewno będzie to samo bo paliwo podaje dopiero przy rozruchu a nie na zapłonie

Co powiecie na temat tej wypowiedzi ?

"obstawiam na popychacze nie napelniaja sie i przepuszcza kompresje jak nabile juz olej do samoregulatora jest ok nie obstawiam nic co jest zwiazane z paliwe oinaczej byly by problemy w czasie jazdy albo by go zalewalo albo by mial za malo paliwa stawian ma samoregulatory"

też mi się wydaje że to szklanki

brawo ktos nieraz mondrze napiszeandrzej520,

odnosnie papki
andrzej520,

Oby nie szklanki bo taki remoncik to spora kwota ;/

A nie myślałeś czasem o cewce, ze jak zawilgotnieje to może jakieś przebicie jest . . .


Ja w moim 2.0 miałem taki objaw, raz na miesiąc jak postała to po nocy tak jej się zdarzało . . . przez 15 sekund rzucało silnikiem, nawet zgasnąć się zdarzało, trzeba było ją wkręcić na jakieś 2000 żeby nie zgasła i po chwili wszystko dobrze . . .

Myślę że była to kwestia cewki przynajmniej u mnie . . .



Kolejna moje przypuszczenie odma olejowa ??
bo taki objaw - niewkręcania się na obroty - falowania . . .



Ale moge gadać już głupoty bo jest późno i kolejne piwko kończe




Jaki masz przelot na motorze ??

odnośnie czego

Ty się nie śmiej tylko nawijaj czy byłeś już na kompie ?

Jeszcze nie bo w miedzy zcasie sie zagrzala bruka i po odpowietrzeniu jakby problem ustal..... bede obserwowal i w przyszlym tygodniu jade na kompa

na kompe nic oba czujniki walkow i walu podmienione i nic teraz to poz gaszenieu i po 5 minutach jak odpale tak wali jeden popychacz "chyba" z pod maski klepie ze szok 20 sekund zanim sie uspokoi a silnik zacznie rowno chodzic ;/

odme olejową wymieniłeś ? czy już przxeszło to telepanie na zimnym ?

teraz wali i na zimnym i na cieplym a wali sto razy bardziej i auto nie musi juz ostygnac nawet wystarczyz e zgasze i po 5 min to samo , cholernie kopci na bialo po odpaleniu potem po paru kilometrach ustaje ;/

kopcenie na biało to objaw spalanego płynu chłodzącego - uszczelka pod głowicą