Witam
Wziąłem sie za naprawe stukajacego(na wolnych obrotach) oraz grzechoczącego(w granicach obrotow 1.5-2tys obr) vanosa.
W trakcie ogladania walkow itd. zauwazylek ,ze walek ssacy jest przesuniety do tylu (patrzac od przodu silnika)
http://img41.imageshack.us/i/dsc00599jk.jpg/Zauwazylem takze,wyrobienie sie aluminium(chyba)nie jestem pewien bo nie wykrecalem walka
http://img13.imageshack.us/i/dsc00605mr.jpg/Spróbowałem dwoma rękoma przesunac walek na prawidlowe miejsce ,po pary mocnych probwach przesunal sie ale nie do konca jak powinnien byc.Mozliwe,jak bym sie wkurzyl to bym dal rade,ale odpuscilem .
Po skreceniu wszystkiego,stukot na wolnych zostal,a grzechot zniknal,mialem luz osiowy kola o skosnych zebach(od tloczka vanosa) luz byl okolo 0.3mm (po stoczeniu czolowej powierzchni tulejki luz zniknal).
Luz ktory mialem miedzy talerzem(podlkadka) a kolem zebatym walka ssacego byl 0.2mm i przy tym nic nie robilem
Teraz pytanie ,cos sie moglo wyrobic,lub co brakuje itd,ze walek ssacy ma luz osiowy i nie jest w prawidlowym miejscu??
Czy przez ten walek sa te stuki na wolnych(stuk jest rownomierny jak disel)
silnik M50B20 z pojedynczym vanosem