BMW Sport

Witam,
E65 M57N 180 tys km.
Problem polega na puszczaniu czarnego dymu podczas ruszania i zmiany biegów...
Gdyby spalał olej to dymiło by na biało.
Turbo jest ok,
był olej z odmy przed turbiną wymieniłem separator (razem z obudową),
Wtryskiwacze sprawdzane 3 ok i 3 delikatnie poniżej normy (koleś powiedział że przez to nie powinno być dymu),
EGR umyty ale sprężyna strasznie mocno napiera i nie wiem czy podciśnienie daje rade go otworzyć.
Na komputerze 0 błędów.

Może ktoś ma jakiś pomysł jak to naprawić...

a może po prostu autko jest po chiptuningu?

sprawdź dokładnie cały układ dolotowy w poszukiwaniu nieszczelności, węże do turbiny, intercoolera, może ktoś kiedyś wcześniej ściągał kolektor i nie założył np. jednej uszczelki

jeżeli wszystko szczelne to moje propozycje to (wtryski już odrzucam skoro sprawdzone)
a) turbina niedomaga
b) przepływka oszukuje (zawyża)
c) lambda (ale tutaj to nie wiem czy może ona tak oszukiwać, że jest to normie i nie wywala błędu)
d) jak kolega wyżej... np. chiptuner zbyt obficie podlał paliwem

Stało się to w ostatnim okresie więc odpada chiptuning
turbina to nie wiem czy niedomaga, została rozłożona na części wyczyszczona sprawdzona i wyważona.
co do oszukiwania przepływki to zdarza się coś takiego?

ogólnie jest tak że jak stoję, wcisnę gaz to puszcza czarną chmurkę, dalej podczas przyśpieszania jest wszystko ok,
no i zdarza to czasami podczas zmiany biegów...

jeszcze jest koncepcja czy może kiedyś zostało zatankowane kiepskie paliwo i nadal w zbiorniku są jego resztki które tak się zachowują podczas ruszania.

Ale z drugiej strony dla mnie wygląda to na wtryskiwacze (tak jak by lały)
fakt jak by tak było to cały czas podczas przyśpieszania by dymił...
już sam nie wiem.

Wydaje mi sie ze ktorys wtrys leje i dlatego kopci na czarno

Może jest to egr. masz jakieś paliwo wlane które po prostu przy pewnych parametrach nie odpowiada egr i daje je znowu do spalenia. miałem taki przypadek w t4 2.5 150 km. mineło dopiero jak zaczełoem lać paliwo z shela.

zawór EGR jest zamknięty i gdyby była to jego wina to by auto nie dymiło przy starcie tylko podczas jazdy...


ktoś jeszcze coś podrzuci?

No i chyba coś mam.
Odłączyłem podciśnienie do zaworu EGR, zaślepiłem podciśnienie śrubką,
ale auto włącza się w jakiś tryb awaryjny... (nie wiem o co chodzi) i wogóle nie jedzie.
Dopiero jak jadę z 5 sekund ze stałą prędkością powiedzmy 40 km/h
zaczyna wszystko wracać do normy czyli auto normalnie przyśpiesza ale nie na długo
trzeba po chwili powtórzyć operacje.

Reasumując, po odłączeniu podciśnienia z EGR auto przy ruszaniu nie dymi, no może z rury puści malutkiego bączka.

Teraz co jest nie tak.
EGR umyty, sprężyna mocno napiera więc zawór jest zamknięty szczelnie i nie wydaje mi się żeby w nim leżała przyczyna.
Więc jak nie w tym to w czym?
Czyżby chodziło o ten zaworek nr1?
http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GM21&mospid=47771&btnr=11_2336&hg=11&fg=45