BMW Sport

Witam.
Mam problem, a mianowicie moj samochodzik (BMW E34 - 525 TDS 94rok) sciaga dosc znacząco w lewa strone
Zaczynając od poczatku, to samochod od kupna nie miał takiego problemu przez ponad rok czasu. W tym temacie na początku wywazyłem koła nie pomogło, pozniej ustawiałem geometrie i nadal nic nie pomogło ale stwierdzono abym wymieniałem wahacz (lewy górny) z odczytu geometri stwierdzono ze moze to byc przyczyna, niestety sytuacja nie dałą nic nowego, samochód testowałem na innym komplecie felg i opon i to samo (koła na innej e34 chodza idelanie)
Wymieniłem przekładnie ale nadal to nie pomogło, podpowiedziano mi jej wymiane, poniewaz jak autko sie prowadzi to lzej kierownica skreca w lewo, a znaczniej ciezej w prawo...
Nie mam kompletnie pojecie co zrobic, czy przyczyną moze byc jeszcze pompa wspomagania???
CZY KTOS MIAŁ PODOBNA SYTUACJE??
PROSZE O INFORMACJE

Z góry dzięki

Po wymianie wahacza robiłeś geometrię znów?

Skoro wyeliminowałeś koła, to jak z układem hamulcowym? Sprawdzałeś temperatury?

Samochód bezwypadkowy, czy klejone podłużnice?

Kiedy wymieniałeś drążki? Czy ściąganie pojawiło się po jakimś wjechaniu w dziurę, czy coś szczególnego?

chłopak pisze że ma furę od dawna i wcześniej tak nie było więc chyba wypadkowość nie ma znaczenia

pierwsze co bym sprawdził to hamulce. przejedź gdzieś po trasie jakieś 15km i zobacz czy jedna z felg nie jest cieplejsza (sprwdź i przód i tył). jeśli jest to przytrzymuje Ci zacisk jeden.

po drugie - jeśli ciężko kręci się kiera w jedną stronę to może dokonało żywota jedno łożysko kolumny zawieszenia z przodu? może lekko przytrzymywać powodując sciąganie...

tak, po wymianie wahacza była robiona geometria raz jeszcze i wyszła podobnie jak wczesniej, różnica dosłownie 0,05% takze wyglada na to ze to nie ten kierunek problemu był...
samochod jest bezwypadkowy, zadnej dziurki, czy dziury nie zaliczał, poniewaz mam 17 cali koła i wiadomo, profil niski to i sie uwaza bardzo znacząco na przejazdach kolejowych itp...
przed pierwsza geometria był wymieniony drązek srodkowy oraz dwa łaczniki stabilizatora, reszta koncówek była jak najbardziej OK.
zaczne dalej szukanie od tego co piszecie, czyli uklad hamulcowy, dam znac jakie efekty zauwazyłem...
mysle jeszcze nad ta pompą wspomagania czy tu nie siedzi przyczyna...

Poczytaj sobie kolego o wytrzymałości materiałów i nie pisz takich rzeczy

Fryderyk do mnie to było??

raczej do mnie ale nie wiem ocb z wytrzymałością materiałów w kontekście wypadkowości...

Nie, przecież nie cytowałem Twojego posta.



Skoro fura na 100% bezwypadkowa, to okay, nie ma tematu

Panowie wygląda na to, że układ hamulcowy jest OK
nic sie nie przegrzewa...
dajcie znac co sądzicie o tej pompie wspomagania, czy ktos cos podobnego miał, lub słyszał.
co do zacisków itp, dla pewnosci w poniedziałek bedzie wszystko rozkrecane, dokladniej sprawdzane itp.

No to zostały ci tylko łożyska oporowe na MPSie. Jak będą zatarte to mogą się lekko blokować przy skręcaniu i stąd ten kłopot.

Okazuje sie ze po wymianie sprezyn poprawiło sie wszystko, jutro zmieniam jeszcze koncówki drązków bocznych (środkowy mam praktycznie nowy). Po wymianie do diagnosty i smigac

panowie, jest

radość spora...

tylko sam nie moge uwierzyć w to jak to sie udało zrobic po wymianie sprezyn...
były -40, teraz dałem -60