BMW Sport

witam. koledzy powiem krotko , poprsotu powymieniałem wszystko czujniki polozenia wałów , filtry , swiece poprsotu wszystko ... do wymiany zostal mi tylko przepływomierz i pompa paliwa hehe i do sedna .. rano ciezko pali , wkladam glowe do bagaznika , nie slychac pompy paliwa ... normalne ? czasami slychac czasami nie ... druga sprawa auto slabo przyspiesza , tak jak by sie paliwo konczyło w baku auto na sekwencji emmegas ... jakies pomysły sugestie dzieki pozdrawiam

a czy przed tymi wymianami podpinałeś auto pod kompa?
poza tym na czas naprawy odłączyłbym gaz i doprowadził do poprawnej pracy na Pb
przy dwóch zasilaniach trudno coś powiedzieć

witam. powiem ci ze bylem i zero bledow . dzisiaj podmenilem przeplywke od kumpla i zero roznicy wiec zostala tylko pompa ... jak to nie bedzie to to sie zalamie chyba szlak by to trafil no , aha a na lpg chodzi lepiej niz na benzynie , wiec usterka chyba tkwi wlasnie w pb nie ? jak wlacze gaz to auto tak jak by mocy dostalo . niewiem , mechanicy mnie czaruja , kazdy gada co innego , wiec im nie ufam , moze ktos na forum da temu rade pozdro

można zmierzyć ciśnienie paliwa może się coś wyjaśni

Karpiu12345 wymień pompę!

To co opisałeś to objawy padniętej pompy, tym bardziej że jeździsz na LPG. Rzadko który gazownik montuje przekaźnik odłączający pompę paliwa, gdy silnik pracuje na LPG, a na ogół tłumaczą się tym, że ciągle jest ciśnienie w przewodach paliwowych, lepiej pali itp.
Tak więc jeśli auto pracuje na LPG, to pompa ciągle chodzi ale nie zgodnie ze swoim zastosowaniem, gdyż nie podaje benzyny.
Wymień pompę i wszystko będzie ok

"nie slychac pompy paliwa ... normalne ? czasami slychac czasami nie ... " - prawidłowo działającej pompy nie usłyszysz. Jeśli niesie się hałas od pompy, to kolejny obiaw jej uszkodzenia.

tak tez chyba zrobie Fatro, troche mnie zaskoczyles z tym przekaznikiem ale dobrze wiedziec , dzisiaj mialem kolejny tak jak by objaw ... kiedy silnik dochodzil do 3 tys obrotow to tak go mulilo a pozniej kita , poprsotu jak by jakiegos doladowania dostal , to tak jak by poprsotu ta pompa dawala odpowiednie cisnienie a pozniej znowu nie , jest to mozliwe ??? ryszard55, a jak sprawdzic to cisnienie ? kiedy gadalem z mechanikami to od razu wykluczyli pompe hehe a jest jeszcze inna mozliwosc ze moglo cos pasc ??? podobne mylne objawy albo cos ??? obroty ok , spalanie wg normalne choc troszeczke podniesione , ale to chyba przez te szarpniecia obrotow mozliwe , tak po za tym wszystko ok pozdro

trzeba wpiąć się manometrem w przewód zasilający

czyli przewód ktory idzie od baku prsoto mówiąc przed filtrem paliwa tak ?

Przewód który masz już pod maską co idzie do listwy.

aha , no jutro pozagladam tu i uwdzie tam cos czytalem ze ok 3 barow powinna dawac pompa tak ? mam nadzieje ze bedzie dobra hehe bo bylem dzisiaj w sklepie i powiedzieli mi za boscha 560 zl a tego (niewiem czy dobrze napisze) pierburga cos ponad 1000 zl , jest to mozliwe ? za takie male ustrojstwo hehe

hmmm ... robilem wczoraj przy tym moim aucie no troche to dziwne , wpielem ten manometr i bratu kazalem krecik stacyjka , no i ona czasami pokazywala 0,5 bara i tylko kapnelo z tego przewodu (to wlasnie wtedy uato mialo problem zapalic bo zxrobilismy to rano po calej nocy ) pozniej krecilismy znowu i pokazalo 2 bary i wtedy auto palilo to tak domyslnie rozumiecie , bo wiadomo ze nie idzie auta zapalic bez tego przewodu hehe ale to wiem ze wteyd by zapalilo a wczesniej nie ... troche duza roznica , teraz czy to napewno bedzie pompka ???

Jeśli wykonałeś poprawnie pomiar ciśnienia, to jak najbardziej szwankuje pompa. Ewentualnie masz jakieś zanieczyszczenia w zbiorniku, które mogą zapychać pompę. Spróbuj się dobrać do zbiornika i sprawdź czy faktycznie są w nim jakieś brudy. Wyjmij pompę i sprawdź sitko, przeczyść je i wykonaj ponownie pomiar.
Choć osobiście stawiam, że pompa kończy swój żywot.

Mam nadzieję, że pomogłem.
Powodzenia i pisz jak naprawisz usterkę.

ok. najprędzej w weekend dopiero niestety praca kierowcy nie jest krótka hehe pozdro dzieki i napewno sie odezwę

Witam wszystkich. jestem nowy na forum... posiadam e34 z 92r 520i 24v. od 6 miesięcy jak ją mam nic się nie psuło nie kaprysiła, aż do momentu kiedy "umyłem" silnik wodą. teraz ciężko pali lub w ogóle nie chce odpalić.sprawdziłem świece, bezpieczniki,elektrykę czy nie jest nigdzie przetarta i nic nie znalazłem Może ktoś mógłby mi poradżić bo nie wiem co robić i co może być tego przyczyną.

woda

wysusz wode

to już tak od półtora tygodnia...

MacBoski - sprawdź cewki zapłonowe

Fatro- a powiesz mi jak mogę je sprawdzić??? Fatro,

wymontuj wszystkie i przeczyść je benzyną ekstrakcyjną oraz sprawdź dokładnie przewody, kostki i wszystkie piny wymyj jakimś dowolnym środkiem elektroprzewodzącym.

Fatro, Witam. mam jeszcze do ciebie pytanie. Czy wina tego że ciężko pali może być przedmuch koło sondy lambda???